czwartek, 10 stycznia 2013

Nominacje do Oscarów 2013 - EPIC FAIL !!!!

      Zobaczyłem tegoroczne nominacje do Oscarów i bardzo się rozczarowałem :(  Ja rozumiem, że trzeba uznać ambitne kino, że Oscary to nie nagrody o to kto zgarnie więcej $. Ale na litość Boską !!!! 0 nominacji dla The Dark Knight Rises !!!! ZERO !!!??? WTF ?! Straszny policzek dla Christophera Nolana. Zwłaszcza, że z reguły trylogie filmowe (a batmany taką trylogię właśnie stanowiły) są nagradzane właśnie na koniec, niejako za całokształt. Podejście tego reżysera na pewno było dość rewolucyjne. Mroczniejszy klimat, bardziej realistyczny i nastawiony na dotykanie elementów filozoficznych. Tego raczej w poprzednich interpretacjach nie uświadczyliśmy. Dołóżmy do tego wysokiej klasy efekty no i soundtrack Zimmera! To właśnie filmy o mrocznym rycerzu Gotham sprawiły, że teraz wszyscy chcą robić filmy komiksowe z "głębią" Ale najwyraźniej dla Akademii to za mało! O ile jestem w stanie zrozumieć, że nie nominowano TDKR do statuetki za Najlepszy Film, to brak nominacji za muzykę, dźwięk, montaż dźwięku, efekty (świetne bo robione w rzeczywistości w wielu momentach przy tylko drobnej pomocy CGI !!). Tom Hardy jak Bane był całkiem przekonujący. Brzydko myśleć, że grając w komiksowym filmie musisz umrzeć, żeby zostać dostrzeżonym przez Akademię (jak to było z nieodżałowanym Heathem Ledgerem) :( Także generalnie WSTYD !
      Druga sprawa - tylko 3 nominacje dla Hobbita. nie rozumiem, czemu nie dostał za kostiumy ani za zdjęcia! Być może czekają na kolejne części.... a być może członków Akademii w tym roku po prostu powaliło :/ Wydaje mi się, że muzyka z tego filmu też mogła by zdobyć uznanie w oczach grona głosujących. Ale powiedzmy, że zakładam iż kolejne części trylogii zdobędą te "brakujące" nominacje wraz ze statuetkami. Całkiem możliwe, że dopiero trzeci film zgarnie większą pulę (tak jak to było z "Powrotem Króla") niemniej jednak - niesmak pozostaje.
Kolejna rzecz - wszędobylska masturbacja nad "Życiem Pi". Nie, nie widziałem tego filmu jeszcze. Ale szczerze mówiąc trailer mnie specjalnie nie zachęcił. Nie rozumiem powszechnych zachwytów nad CGI w tym filmie. Sporo z nich widać w zwiastunie i poza większą ilością polygonów i może lekko ciekawszym oświetleniem jakoś nic dupy nie urywało :/
     Nominacje dla Skyfall za cokolwiek to chory dowcip. Ten film ssał pałki totalnie, że nawet nie powinien zostać zauważony. Ja rozumiem, że 50-lecie Bondów ale bez przesady :/
   Doceniam i szanuję nominacje dla Lincolna i Les Miserables. Te dwa filmy historyczne zdecydowanie są warte uwagi i było do przewidzenia że pozgarniają sporo nominacji a i pewnie zwycięzca też będzie z tej dwójki (stawiam na tego pierwszego).
    Cieszy mnie zauważenie Anne Hathaway i Jennifer Lawrence. Zwłaszcza ta druga, młodziutka aktorka, pokazuje się ostatnio w wielu produkcjach i to z bardzo pozytywnej strony.
      Także ogółem - nominacje do Oscarów niebezpiecznie się zbliżyły poziomem do Emmy, gdzie też są nagradzane i zauważane filmy totalnie z dupy wzięte, a perły takie jak Fringe nigdy nie zauważone :/ Pomimo kilku zasłużonych werdyktów, mam głęboki niesmak co do potraktowania TDKR no i też Hobbita.
Rozdanie nagród 24. lutego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz