niedziela, 16 grudnia 2012

Fringe s05e08 - "The Human Kind"


    W poprzednich epizodach położenie bohaterów nie było zbyt korzystne. Muszą wyszukiwać taśmy z kolejnymi punktami planu zniszczenia przybyszów z przyszłości. Jednocześnie Walter boi się, że przeistoczy się znów w bezwzględnego naukowca, jakim był dawno temu. Olivia i Peter muszą sobie radzić ze stratą jedynej córki. Dodatkowo, ten ostatni przeobraża się w coś na kształt obserwatora - posiada zdolności widzenia przyszłości, szybkiego poruszania się i siłę niespotykaną u normalnych ludzi. Odbywa się to kosztem umysłu jednostki, której wszelkie uczucia i emocje zanikają.
     Ze względów opisanych wyżej, Peter działa na uboczu w tym odcinku. Jego akcje są bezpośrednią kontynuacją wątku rozpoczętego w odsłonie poprzedniej.  Młody Bishop szuka zemsty na obserwatorach, bada wszystkie możliwe linie czasowe związane z Windmarkiem. Mamy okazję obserwować grę jaką prowadzą jeden z drugim. Jednocześnie szkoda Petera, który zaczyna tracić swoje człowieczeństwo, a jedyne co go trzyma jeszcze, to chęć niesienia zemsty za śmierć Etty. Olivia i reszta martwią się. Póki Walter bada urządzenie Obserwatorów (takie samo, jak to wszczepione przez jego syna), agentka Dunham jedzie poza miasto, po kolejny element planu - przemysłowy magnes. Znajduje go na jakimś złomowisku. Pilnuje tego grupa dziwnych osób, m.in. jasnowidzka. Między nią, a Olivią rozgrywa się kilka interesujących rozmów dot. nadnaturalnych zdolności obydwu. Generalnie, odcinek kończy się dość niespodziewanie, choć trochę żałuję że właśnie tak :/ Inna sprawa, że to ewidentnie wyznacza nam wejście historii Fringe s5 w ostatnią już fazę, tę finałową.
    Aktorsko, no trzeba tu wspomnieć Joshuę Jacksona. Facet nie miał przez 4 poprzednie sezony za bardzo opcji grania kogoś innego niż Peter. To wyjątkowa postać, bo jego 'niebieska' wersja zmarła dawno temu. Twórcy, wszczepiając chip obserwatorów, dali aktorowi świetne pole do popisu. Muszę przyznać, że jak najbardziej wypełnił on tę rolę i jedyne czego żałuję, że ten sezon ma 13 odcinków tylko :(
    Podsumowując, dobry epizod. Z dobrym rozwijaniem obu wątków, trochę szkoda że został zakończony tak jak został, ale cóż, niektóre wątki okazują się być tylko elementami pewnej podróży jaką bohaterowie muszą odbyć przed końcem swych przygód. Oceniam na 8/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz