wtorek, 20 marca 2012

Californication s05e10 - "Perverts & Whores"

    Californication nadal w 5. sezonie potrafi być świeże i zabawne, niestety ostatni odcinek, a także ten aktualny, odeszły od tego wysokiego poziomu. 
    Tym razem dostajemy niby sporo zabawnych scenek i gagów, ale większość z nich nie była aż taka super. Już chyba nudzę z tym, ale Charlie ma najlepszy wątek w tym sezonie. Hank jak dla mnie trochę się znudził, niby szukał nowego agenta, trafił do domu znanego reżysera. Nie wiem po co nagle wyciągnięto jakąś prostytutkę, którą poznał milion lat temu w którymś z poprzednich sezonów, w sumie takie z dupy to było :/ Część odcinka została poświęcona wątkowi Karen i Becky, ale nic tam się IMO nie wydarzyło, Tyler niby czymś skrzywdził córkę Moody'ego, ale jak dla mnie wyjaśnienie też było z dupy. W ogóle odcinek w większości był z dupy. Może to dlatego, że mój dzień też taki był... nvm :P 
... wracając do recenzji, wystawiłbym najnowszemu Californication notę 7/10, ale to podciągniętą za genialną grę aktorską Evan'a Handler'a (Emmy dla tego Pana pl0x !!!! )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz