sobota, 17 marca 2012

Supernatural s07e16 - "Out With The Old"

      W końcu, po długiej przerwie zaczynają wracać seriale. Supernatural zaliczył dość udany come-back. Tym razem mamy odcinek, który nareszcie pcha główną oś fabuły - Lewiatany - w przód. 
         Sam i Dean zajmują się dziwną sprawą przeklętych przedmiotów, ale tak na prawdę nie to jest istotne. Ważny jest tak na prawdę wątek kobiety, która chce wykupić sporą ilość domów w okolicy. Okazuje się, że to Lewiatan, będący na usługach Dicka Romana. Do serialu na chwilę wrócił też informatyk - Frank. Postać pojawia się parę razy w trakcie rozmów telefonicznych z Deanem. Niestety...koniec odcinka najprawdopodobniej oznacza też koniec Franka :/ Co do Lewiatanów - cieszę się, że w końcu twórcy ruszają tę sprawę w przód. Dowiadujemy się, że Roman skupuje ziemie w całych Stanach. Pomniejszy Lewiatan złapany przez protagonistów serialu twierdzi, że potwory chcą stworzyć laboratoria, żeby.... wyleczyć raka !!! W tym momencie miałem minę z gatunku "WTF 0_o ", w każdym razie chyba szykuje się nam niezły zwrot akcji w głównym wątku fabuły 7. sezonu.
        Szkoda mi było, że nie wrócił Mark Pellegrino, znów chciałbym zobaczyć Lucyfera, a tak tylko widzimy reakcje Sama (zabójcza scena, gdy mówi że właśnie w głowie leci mu 'Stairway to heaven' po raz 50-ty pod rząd xD ), same reakcje to jednak za mało. Ale dobrze że scenarzyści troszkę odważniej mieszają, być może ten serial będzie do uratowania (zakładając że wróci parę ciekawszych postaci z poprzednich sezonów).
        Podsumowując, odcinek oceniłbym na 8/10 , głównie za końcówkę, gdyż 'sprawa tygodnia' nie była porywająca, ale też dużej części odcinka nie zabrała. Z nadzieję oczekuję kolejnego epizodu.

Lewiatany w końcu wracają

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz