środa, 9 maja 2012

Fringe s04e21 - "Brave New World pt.1"

      Ledwo co wystartował czwarty sezon najlepszego serialu EVER, a już się kończy ;( Na szczęście, jak przystało na Fringe, finał jest z przytupem! I to jakim !! :D UWAGA SPOILERY !
   Odcinek rozpoczyna się dość spokojnie. Zagrożenie DRJ chwilowo zażegnane, most międzywymiarowy zamknięty - można się wyluzować. Epizod otwiera scena jak Olivia leży w łóżku z Peterem i zdają się szukać jakiegoś miejsca do zamieszkania. Kobieta ożywia się na słowo "żłobek" :) Czyżby była w ciąży ? Niestety nic więcej nie byliśmy w stanie się dowiedzieć, gdyż rozdzwoniły się telefony obojga agentów. W Bostonie, w Clane Center dochodzi do samozapłonu grupy osób. Uratowali się jedynie ci, co stali w miejscu i się nie poruszali. Walter z ekipą muszą zbadać co się stało. Do tego celu - jako królik doświadczalny - zgłasza się Jessica Holt (we tej roli gościnnie Rebecca Mader, czyli Charlotte z LOSTa). W trakcie ekspertyzy okazuje się, iż ktoś rozpylił nano-roboty, które dostają się do krwioobiegu, a w wyniku ruchu ciała nagrzewają się, powodując "samozapłon". Jessica zaczyna coraz gorzej się czuć. Olivii udaje się utrzymać jej ciało w stabilnym stanie dzięki .... mocy cortexiphanu. Okazuje się, że agentka Dunham coraz lepiej sobie radzi ze swymi zdolnościami, pomimo że nadal się ich boi. Jessica dostała antidotum i mogła opuścić laboratorium, wrócić do swojej rodziny. Mniej więcej w tym momencie dowiadujemy się także, że to David Robert Jones rozpylił substancję. W jakim celu? Nie jest to jasne. W tym czasie Walter odkrywa coś szokującego - nano-roboty były bardzo specjalnej konstrukcji, tak unikatowej, że tylko jedna osoba mogła je skonstruować :) W tej chwili akcja przechodzi do DRJ, który podąża korytarzami i wchodzi do mrocznego pomieszczenia. Stoi tam, plecami do drzwi, tajemnicza postać. Gdy się odwraca okazuje się nim być ..... WILLIAM BELL !!!!! :D To on jest szefem Jones'a i kierował cały ten czas jego poczynaniami!! Od tej pory akcja odcinka nabierze świetnego tempa. Sporo się dzieje: Olivia i Peter muszą wyłączyć kierowanie satelitami, które wytwarzają wiązkę światła niszczącą Boston! Zaś Walter podejmuje próbę odnalezienia Bella. W tym celu udaje się do Niny. Z ich rozmowy wyniknie niejasność co do daty śmierci byłego współpracownika dr Bishopa. Dalej będzie St. Claire i jego pani dyrektor (w tej roli córka Johna Noble - Samantha). W końcu Astrid z Walterem dotrą do magazynu, gdzie kiedyś Bell odbierał dostawy swojego ulubionego przysmaku. W tym samym czasie Olivka i Peter dezaktywują satelity i zostają zaatakowani przez DRJ. Agentka musi użyć mocy Cortexiphanu i pomóc ukochanemu w walce. Śmiesznie to wygląda, jakby grała na Kinekt'cie :D W końcu, co mnie zaskoczyło przyznaję, DRJ ginie !! I odpada mu pół twarzy (piękne nawiązanie do sezonu 1) W hangarze za to wywiązuje się strzelanina z tajemniczymi ochroniarzami. Astrid zostaje ciężko ranna. Przed Walterem staje William Bell we własnej osobie. "Hello, old friend". Tak kończy się pierwsza połowa finału.
   Ciężko jest póki co oceniać epizod, bo wyraźnie widać, że to tylko początek grubej akcji, jaka się szykuje w najbliższą sobotę (khe-khem piątek znaczy się ;) ) Mam poczucie urwania wątków, sporo jest takich cliffhangerów. GIGANTYCZNYM plusem jest obecność Leonarda Nimoya, który oczywiście jak zwykle gra rewelacyjnie. Jego pojawienie się może nie było aż tak zaskakujące, ale jednak nie można było być pewnym na 100% Całe szczęście, że udało się go namówić Twórcom na występ. Ma się wrażenie (i słusznie jak się okazuje) , że każdy jego tekst ma kluczowe znaczenie dla całej fabuły. Jednocześnie sądzę, że postać Bella jest właśnie dlatego fajna, bo mamy jej tak mało. I dobrze! To sprawia że odcinki z panem Nimoyem są wyjątkowe! Bo to wyjątkowy człowiek! (Live Long & Prosper \\//_ ) Proma ostatniego epizodu zapowiadają jeszcze więcej akcji! Pojawi się też September. Ciekawe jak się wszystko zakończy w perspektywie tego co widzieliśmy w 2036 roku :D Czekam z niecierpliwością! Odcinek dostaje 10/10 !

"Don't be so sure" - pierwsze słowa Williama Bella od czasu s03e19 :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz