wtorek, 6 listopada 2012

Person of Interest s02e05 - "Bury the Lede"


    Piąta odsłona drugiego sezonu Person of Interest to bodaj najlepszy odcinek jak dotąd z s2 !! Świetny wątek główny + jak zwykle znakomite aktorstwo. Jest też tradycyjny powrót wątków z poprzedniego sezonu.
    Główną osią scenariusza jest osoba dziennikarki - Maxine. Stara się ona wszędzie doszukać prawdy, ma swoje wtyki w FBI, w policji, a także próbuje pozyskiwać informacje nawet wśród mafii. Początek epizodu to istne trzęsienie ziemi - FBI aresztuje bardzo dużo policjantów podejrzanych o działanie w HR - zorganizowanej grupie skorumpowanych glin. Maxine dostaje cynk, że nie aresztowano jeszcze szefa HR, niejakiego Christophera Zambrano. Jednocześnie Maszyna podaje numer właśnie pani dziennikarki. Reese i Finch muszą ją śledzić i ewentualnie ochronić. Problemem jest jej wścibstwo i obsesja na punkcie "człowieka w garniturze". John nie może więc zbyt blisko podejść. Jak chronić kobietę tak by się nie domyśliła ?? :D Harold uknuł iście szatański plan! Umówił Johna na randkę z Maxine!! :) To była na prawdę świetna scena, no i niespodziewanie ktoś jeszcze się tam pojawia. Nadgorliwa dziennikarka publikuje swoje domysły co do Zambrano, czym podpisuje na niego wyrok. Niestety nie udaje się go ocalić, a jeszcze na dokładkę okazuje się, że było to celowe zagranie ze strony, anonimowego wciąż, szefa HR. Na prawdę więcej niuansów fabuły już nie zdradzę ;) Warto obejrzeć samemu. Myślę osobiście, że postać Maxine jest bardzo perspektywiczna i powróci z pewnością jeszcze w przyszłości.
     W tym odcinku ewidentnie rozwalały elementy komediowe. Dialogi Fincha z Reesem były jednym z lepszych w obu sezonach licząc! :) Randka to raczej coś niespodziewanego w życiu byłego agenta CIA :D Poza tym coś iskrzyło między Johnem i Maxine, to już druga kobieta w tym sezonie, z którą ma takie relacje, ciekawe czy to wykorzystają Twórcy. Aktorsko więc, PoI wyrósł na prawdę na ścisłą czołówkę, porównywalną z Fringe.
     Może się powtórzę, ale warto obejrzeć ten odcinek. Solidna fabuła główna, masa odniesień do wątków z poprzedniego sezonu, świetne dialogi, dużo humoru na linii Finch-Reese no i zaskakujące zakończenie. Ocena: 10/10 !! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz