wtorek, 7 lutego 2012

Californication s05e05 - "The Ride Along"

        Zgodnie z obietnicą, czas na krótką reckę aktualnego odcinka Californication. Kiedy rozpoczął się sezon 5, miałem wrażenie, że scenarzyści ciągną go na siłę i bez sensu dokładają nowe przygody Hank'owi. Ale po tych paru początkowych epizodach muszę przyznać, że serial nadal bawi. Z tym, że jakby "rolę" Moody'ego - pieprzenie każdej kobiety (i nie tylko xD ) jaka się napatoczy - przejął Charlie Runkle :D I bardzo dobrze zostało to zrobione, gdyż Charlie zdecydowanie dzięki temu stał się postacią nr.1 w serialu. Hank jak to Hank - miota się i zawsze coś mu się spierdoli (jak to w życiu bywa). Bardzo świeżo wypada cały wątek rodzinny Karen, Becky i ich facetów. Całą czwórkę da się lubić i stanowią o barwie tego sezonu. Ogólnie sam wczorajszy odcinek zawierał jak dla mnie rewelacyjny wątek Charli'ego + fajną końcówkę w wykonaniu faceta Karen :D Nie ma to jak zrobić striptease i pokazywać "męską cipkę" w jakiejś restauracji :D Jeśli sezon utrzyma takie tempo akcji i takie pomysły, to nie jest z tym Californication jeszcze wcale źle... ocena: 9/10
Absolutny MISTRZ w tym sezonie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz