niedziela, 5 lutego 2012

Supernatural s07e13 - "The Slice Girls"

        Supernatural w 7. sezonie jest bardzo nierówny. Jakość fabuły w poszczególnych odcinkach to sinusoida, raz jest całkiem dobrze (jak niedawny odcinek z latami 40-tymi czy sam początek sezonu), a raz słabiej. Dziś opisywany epizod należy na szczęście do tych lepszych (których w sumie niezbyt wiele) Mamy całkiem składną fabułę. W końcu był też chwilowy powrót do dawnego dobrego Supernaturala, gdy Dean kazał Sam'owi iść się... pouczyć :P , a sam wziął się za całkiem fajową lasencję z baru i to jeszcze w takt muzyki AC/DC !! :D Cóż, sielanka wiecznie nie mogła trwać i powróciliśmy do świata aktualnego, gdzie Dean jęczy, że "jest na to za stary" (a pfff....nie da się "być na to za starym" bo inaczej jaki sens miałoby życie po 30-stce xD ?) Ogólny wątek z Amazonkami nawet świeży, aczkolwiek trudno tu o fajerwerki po 6 i pół sezonu... Fajnie zaprezentowały się i Lydia i Emma :P ale za to znów było jojczenie na temat Bobby'ego (stawiam, że jest duchem albo znalazł jakiś sposób na coś w ten deseń bo w tym odcinku mieliśmy tego kolejny znak). Ostatnia scena odcinka wpasowała się w ostatni trend pt."końcowa rozmowa dwóch jęczących bab nt. Bobby'ego". Ileż można tego słuchać ?? Po takich scenach zaczynam mieć dość tego serialu :/  Póki co sezon 7 trochę zawodzi, widać że główny wątek fabuły z Lewiatanami nie spełnia oczekiwań i był wymyślony chyba na kolanie w trakcie jakiejś ciężkiej imprezy... Jak tak dalej pójdzie to serial powinien dostać 'cancel'. Odcinek jednak otrzymuje dobrą notę 8/10 bo taki też w ogólnym rozrachunku był - dobry, lecz bez rewelacji...
Dean i Emma - całkiem dobry występ młodej aktorki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz