wtorek, 21 lutego 2012

Spartacus s02e04 - "Empty Hands"

     Kolejny epizod drugiego sezonu przynosi nam kontynuację wątków napoczętych w poprzednim odcinku. Nie wypada może najgorzej, ale mam wrażenie że twórcy to charakterystyczne "przerysowanie" serialu naginają do granic możliwości, te granice mogą wkrótce pęknąć...
       Fabularnie mamy kontynuację wątku Naevii - resztki grupy desantowej uciekają lasami w kierunku Wezuwiusza. Niestety pobyt w kopalniach nie wpłyną rewelacyjnie na samopoczucie wybranki Crixus'a i wpędza ona grupę w kłopoty - zaczyna panicznie uciekać ściągając na siebie przeszukujących las wartowników. Ostatecznie w wątku tym pada trochę ofiar, w tym ciężko ranny zostaje Syryjczyk. Kontynuowany jest pomysł na Mirę-wojowniczkę i wychodzi to znów tak sobie, tzn. Mira z doskoku wali kogoś nożem w plecy i znów się chowa i tak w kółko, nie wiem czy to ma jakiś sens wogle :/ Koniec odcinka przynosi ulgę w postaci odsieczy Agrona z resztą ekipy spod Wezuwiusza.... Drugi wątek - dom Batiatusa (a aktualnie rezydującego tam Glabera z Ilythią ). Organizowane jest przyjęcie dla znamienitych gości, w tym teścia Glabera oraz pretora Variniusa. Całe przyjęcie to jedna wielka orgia, na której każdy próbuje ugrać coś dla siebie kosztem pozostałych. Wszyscy zabiegają o względy wpływowego Variniusa, ale też i o względy Bogów, przez co szacunkiem cieszy się Lucretia. W wątku dzieje się wiele na raz i ciężko byłoby go chociażby skrótowo opisywać, trzeba to zobaczyć.
        Technicznie, mam zarzut że 'slow motion' jest wykorzystywane zdecydowanie za dużo! Dosłownie w walkach już niemal non-stop, co robi się karykaturalne. Również krew, bo wychodzi że gdzie nie wsadzisz miecza w ciało to zawsze krew tryska hektolitrami na 2m a tak nie jest :/ Rozumiem 'komiksowość' ale tutaj to już gruba przesada. Podoba mi się za to wprowadzanie nowych plenerów, to znacznie odświeża serię...
      Podsumowując, serial trzyma jako taki poziom, ale reweli póki co nie ma, zdaje mi się, że albo twórcy nie do końca przemyśleli fabułę albo jeszcze główny wątek się nie zarysował... ocena: 7/10

Na wystawnym przyjęciu wszyscy zabiegają o względy Varinius'a (w środku)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz